Święta w więzieniu – podsumowanie
- dodane przez: Trynitarze
Już po raz dziewiąty nasza wspólnota zorganizowała akcję przygotowania świątecznych paczek dla osadzonych w krakowskich zakładach karnych. Ta niezwykła inicjatywa została zainaugurowana, jak co roku, w pierwszą niedzielę Adwentu i trwała do 19 grudnia. W tym czasie zbieraliśmy pieniądze na zakup żywności do 300 paczek (o łącznej wartości 22 500 zł) dla osób odbywających karę pozbawienia wolności oraz staraliśmy się zainteresować tematem jak najwięcej osób.
Właściwie przygotowania do kolejnej akcji „Święta w więzieniu” rozpoczęliśmy wiele tygodni wcześniej namysłem nad tym, co właściwie chcemy osadzonym przekazać. Wiadomo, że żywność, którą podarujemy, nie jest najważniejsza. Liczy się pamięć, obecność, ciepłe i szczere życzenia. I właśnie życzenia dołączane do paczek to było nasze pierwsze zadanie: należało ozdobić karnety z dobrym słowem (w tym roku wybraliśmy cytat z „Wiary ze słuchania” ks. Józefa Tischnera). Powstało 300 pięknie i niepowtarzalnie udekorowanych kartek. W pracy uczestniczyły siostry trynitarki oraz osoby związane z ruchem Focolari. Wszyscy mieli świadomość, że wkładając serce w to rękodzieło, przyczyniają się do pocieszania więźniów.
Dzięki wielu ludziom o szlachetnym sercu oraz rozpropagowaniu akcji w mediach społecznościowych udało się zebrać potrzebną kwotę i zakupić niezbędne produkty. 19 i 20 grudnia przy udziale przyjaciół naszej wspólnoty oraz studentów z domu studenckiego im. bł. Karola Acutisa udało się spakować paczki i zawieźć je do zakładów karnych. Tam też 20 i 21 grudnia w godzinach popołudniowych były wręczane osadzonym. Do każdej celi trafiła paczka z kawą, herbatą, słodyczami oraz karnetem z życzeniami. W tym wyjątkowym spotkaniu braciom trynitarzom towarzyszyły osoby zaangażowane w organizację akcji. W imieniu nas wszystkich przekazali życzenia świąteczne, podzielili się opłatkiem i wręczyli przygotowane paczki. Był to gest solidarności ze strony ludzi dobrej woli, którym nie jest obojętny los osadzonych, przebywających daleko od swoich bliskich. Przyjście do ich celi pozwoliło wielu z nich poczuć, że nie zostali odrzuceni ani przez Boga, ani przez ludzi, że nie są sami, że wspólnota Kościoła o nich pamięta.
Jezus mówi do swoich uczniów: „Byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie”. To wielkie pragnienie Odkupiciela spełnił każdy, kto w najmniejszym stopniu zaangażował się w tę akcję. Niech w tym czasie towarzyszy nam pamięć w modlitwie o wszystkich, którzy przebywają w więzieniach. Prośmy dla nich o łaskę wiary, która odmieni ich serca, doda odwagi i przemieni, tak by odtąd żyli według nauki Chrystusa.